Dęby

Agata Kowalewska
Fort Legionów

Niedaleko Starówki, przy Forcie Legionów stoi Krzyż Traugutta, a obok niego powoli działa dębowy fight club. Sześć cieniutkich młodych dębów, każdy opatrzony plakietką z nazwiskiem znamienitego człowieka, którego żywym pomnikiem ma się kiedyś stać i trwać przez wiele wieków. W planie tworzenia nieludzkich pomników zapomniano, że rosnące dęby się nie rozsuną i posadzono je ciasno jeden obok drugiego. Chodząc tamtędy, wyobrażam sobie, jak opatrzone plakietkami, a tym samym ludzkim imieniem, młodziutkie dęby toczą niewidoczną dla ludzi walkę na śmierć i życie. Który dąb, a wraz z jego ciałem pamięć o którym człowieku przetrwa, a który uschnie?