Szczury
Bielany, Park Olszyna
Szczury! Większość ludzi brzydzi się ich lub boi. Krążą o nich legendy, mówi się, że potrafią mordować niemowlaki i dorosłe koty. Tymczasem populacja szczurów żyjąca w starej próchniejącej wierzbie na brzegu stawu w parku Olszyna wydaje się całkiem nieszkodliwa i sympatyczna.
Dowiedziałam się o ich istnieniu dopiero dwa lata temu, kiedy zaczęłam chodzić tamtędy do pracy. Wczesnym rankiem i wieczorem szczury kręcą się wokół swojego drzewa i na brzegach stawu, buszują w zaroślach i podkradają jedzenie zostawiane dla kaczek. Niektóre boją się ludzi i uciekają do nor między korzeniami, gdy tylko ktoś intensywnie im się przygląda. Inne są odważne i ciekawskie: dwa razy zdarzyło się, że szczur podszedł obwąchać mój but. Kiedyś próbowałam nakarmić jednego marchewką, ale wzgardził tą wegańską propozycją. Szczurza wierzba jest chyba całkiem pusta w środku, zwierzaki muszą mieć wiele tuneli i schowków w jej pniu oraz pod wystającymi nad ziemię korzeniami. Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby szczury chodziły po drzewach. Te potrafią – z akrobatyczną gracją przemykają po pniu i gałęziach. Zastanawiam się, od jak dawna tam są i które to już pokolenie mieszka w tym urokliwym miejscu.